ze szponem to ja widz wyjście proste: nie modlić się do czasu, aż będziemy mieć więcej w 2h.
Na trudnym NIE POLECAM tej zręczności (no bądźmy szczerzy - na co ci ona tak naprawdę? ani na kradzież, bo za mało, ani na łuk, bo też za mało. Robisz 30 zręki i w żaden sposób jej nie wykorzystujesz na razie), bo stracisz 2 levele które już naprawdę ciężko się tam nabija. To, że na początku masz ze 30 pkt niewykorystanych czy coś, i uważasz że możesz sobie na zrękę pozwolić - nie łudź się. Wszystko ci pójdzie szybko i to na ważne rzeczy, bo wyżej jak 14 poziom do jankendaru na pewno nie wejdziesz.
Zamiast tego polecałbym raczej na kowalstwo (siano) albo na % broni (łatwiejsze bicie potworków). Skoro chcesz później dwuręczną śmigać, to broń z nauki na 34%, a potem tabliczki, a w jankendarze pierścień. Dzięki temu ze stratą 26 pkt będziesz miał 60% w 1h, to jest całkiem dobra opcja do 3 rozdziału spokojnie
Na trudnym NIE POLECAM tej zręczności (no bądźmy szczerzy - na co ci ona tak naprawdę? ani na kradzież, bo za mało, ani na łuk, bo też za mało. Robisz 30 zręki i w żaden sposób jej nie wykorzystujesz na razie), bo stracisz 2 levele które już naprawdę ciężko się tam nabija. To, że na początku masz ze 30 pkt niewykorystanych czy coś, i uważasz że możesz sobie na zrękę pozwolić - nie łudź się. Wszystko ci pójdzie szybko i to na ważne rzeczy, bo wyżej jak 14 poziom do jankendaru na pewno nie wejdziesz.
Zamiast tego polecałbym raczej na kowalstwo (siano) albo na % broni (łatwiejsze bicie potworków). Skoro chcesz później dwuręczną śmigać, to broń z nauki na 34%, a potem tabliczki, a w jankendarze pierścień. Dzięki temu ze stratą 26 pkt będziesz miał 60% w 1h, to jest całkiem dobra opcja do 3 rozdziału spokojnie