Witam serdecznie. Moje pytanie dotyczy bardziej ogólnej sytuacji niż konkretnego questa.
Utknąłem fabularnie - wydawało mi się ,że teraz powinienem brać się za smoki ale nie jestem w stanie nawet drasnąć bagiennego smoka i zastanawiam się czy to kwestia złego "zbudowania" postaci czy czegoś innego o czym nie wiem.
Ja:
lvl 36
Najemnik
Sila - 150
Zrecznosc - 171
HP - 420
Mana - 70
Zbroja - pancerz orków
b. jednoręczne 53
b. dwuręczne 34
łuki 64
kusze 23
Broń "Betty" 140atk
Łuk "Smoczy łuk" 160atk
z "dodatkowych" rzeczy
Zdobylem szpon beliara
zdobylem urziel (nie moge go unieść)
Problem polega na tym ,że nie dość ,że ja smokowi praktycznie nic nie robie to on zjada mnie na 2 hity.
Czegoś nie wiem ? Coś pominąłem ? Czy po prostu łucznictwo nie było dobrym wyborem :P?
Będę wdzięczny za wszelkie porady.
Utknąłem fabularnie - wydawało mi się ,że teraz powinienem brać się za smoki ale nie jestem w stanie nawet drasnąć bagiennego smoka i zastanawiam się czy to kwestia złego "zbudowania" postaci czy czegoś innego o czym nie wiem.
Ja:
lvl 36
Najemnik
Sila - 150
Zrecznosc - 171
HP - 420
Mana - 70
Zbroja - pancerz orków
b. jednoręczne 53
b. dwuręczne 34
łuki 64
kusze 23
Broń "Betty" 140atk
Łuk "Smoczy łuk" 160atk
z "dodatkowych" rzeczy
Zdobylem szpon beliara
zdobylem urziel (nie moge go unieść)
Problem polega na tym ,że nie dość ,że ja smokowi praktycznie nic nie robie to on zjada mnie na 2 hity.
Czegoś nie wiem ? Coś pominąłem ? Czy po prostu łucznictwo nie było dobrym wyborem :P?
Będę wdzięczny za wszelkie porady.