Nie. Zbroja wybrańcy beliara to zbroja wybrańcy beliara, ma 160 def przed bronią.
Ja się nosiłem na zbroi Pana Cienia, która dropi z Dakata w dolinie cieni (350 def). Wymóg to 3k hp. Wygląda jak ta pro paladyna, tylko czarno - zielonkawa.
Jest jeszcze lepsza zbroja, haradrima. Ma 400 albo nawet i więcej defa, z tym że wymaga 450 siły... nigdy tyle nie uskładałem na v2, mój max to 420 siły.
W tym returnie co grasz to Kruk na hit spada po czarze ,,wir", który to zwój jest w kopalni gdzie mamy pojedynek z Bloodwynem.
Szkielety zgadza się, są dobre. Normalnie mieczem to ciężko się bić z paroma (3-4), bo nawet przy 400+ def i 2k hp, mając 300+ siły i broń 300 dmg (Łowca smoków) mogły szybko i sprawnie poskładać. A na patchu 1.3.2 są jeszcze lepsze.
Na nie jest opcja zniszczenie ożywieńca (runa), którą uczy gallahad (przez pół xp) albo miecze nordmarskie. 1h w krypcie z innubisem, 2h w wieży kerola. Z tymi mieczami szkielety padają już sensownie na parę crit. na 2-4 powinny już schodzić, więc akceptowalnie.
Paladyn jest przejebany do gry. Najgorsze defy gildyjne, no i miecze też bez szału, nie mówiąc już o low czarach.
Ja się nosiłem na zbroi Pana Cienia, która dropi z Dakata w dolinie cieni (350 def). Wymóg to 3k hp. Wygląda jak ta pro paladyna, tylko czarno - zielonkawa.
Jest jeszcze lepsza zbroja, haradrima. Ma 400 albo nawet i więcej defa, z tym że wymaga 450 siły... nigdy tyle nie uskładałem na v2, mój max to 420 siły.
W tym returnie co grasz to Kruk na hit spada po czarze ,,wir", który to zwój jest w kopalni gdzie mamy pojedynek z Bloodwynem.
Szkielety zgadza się, są dobre. Normalnie mieczem to ciężko się bić z paroma (3-4), bo nawet przy 400+ def i 2k hp, mając 300+ siły i broń 300 dmg (Łowca smoków) mogły szybko i sprawnie poskładać. A na patchu 1.3.2 są jeszcze lepsze.
Na nie jest opcja zniszczenie ożywieńca (runa), którą uczy gallahad (przez pół xp) albo miecze nordmarskie. 1h w krypcie z innubisem, 2h w wieży kerola. Z tymi mieczami szkielety padają już sensownie na parę crit. na 2-4 powinny już schodzić, więc akceptowalnie.
Paladyn jest przejebany do gry. Najgorsze defy gildyjne, no i miecze też bez szału, nie mówiąc już o low czarach.