Czy poszczególne miejsca (Khorinis, Górnicza Dolina, Jarkendar itd.) zmieniają coś względem siły potworów?
Byłem w Dolinie i nie miałem kompletnie żadnego problemu z Ognistymi Jaszczurami, , ogólnie z cieniostworami też było spoko, ciężko, ale do ubicia. Zabiłem ich tam już chyba z 10.
Pełen euforii, radości i w ogóle wszystkiego postanowiłem pójść i wybić wszystkie ogniste jaszczury i cieniostwory w Khorinis i tu zong..
Obrażeń zadaje im tyle co kot napłakał, równie dobrze mógłbym walić pięściami, obrażenia byłyby porównywalne.
Od razu mówię, że nie biłem żadnego bossa jaszczurów ani tym bardziej cieniostworów, bo testowałem to na każdym ognistym jaszczurze koło piramid i na jednym na tej małej wysepce. Dodatkowo wbiłem się na cieniostwory w lesie, w jaskini obok latarni Jacka i jeszcze okazyjnie w tej jaskini niedaleko ruin, gdzie sobie byli magowie wody. Wątpię więc, że to byli bossowie.
Więc o co tu chodzi przepraszam?
Sprawdziłem też na wargach, ale tutaj sprawa wygląda inaczej. Niektóre mogę pokonać a niektóre nie.
Byłem w Dolinie i nie miałem kompletnie żadnego problemu z Ognistymi Jaszczurami, , ogólnie z cieniostworami też było spoko, ciężko, ale do ubicia. Zabiłem ich tam już chyba z 10.
Pełen euforii, radości i w ogóle wszystkiego postanowiłem pójść i wybić wszystkie ogniste jaszczury i cieniostwory w Khorinis i tu zong..
Obrażeń zadaje im tyle co kot napłakał, równie dobrze mógłbym walić pięściami, obrażenia byłyby porównywalne.
Od razu mówię, że nie biłem żadnego bossa jaszczurów ani tym bardziej cieniostworów, bo testowałem to na każdym ognistym jaszczurze koło piramid i na jednym na tej małej wysepce. Dodatkowo wbiłem się na cieniostwory w lesie, w jaskini obok latarni Jacka i jeszcze okazyjnie w tej jaskini niedaleko ruin, gdzie sobie byli magowie wody. Wątpię więc, że to byli bossowie.
Więc o co tu chodzi przepraszam?
Sprawdziłem też na wargach, ale tutaj sprawa wygląda inaczej. Niektóre mogę pokonać a niektóre nie.
