Co do tych hotkeyów, to zgadzam się z Tobą. Nie używam ich w ogóle podczas walki, a poza "combatem" z czystego lenistwa przed szukaniem potków w eq i czekaniem na animacje owszem :). Właśnie ukończyłem quest z naprawianiem Oka Innosa, co zapoczątkowało 4 rozdział. Postanowiłem wymaksować zręczność z wszystkiego co mogłem i wyszło tego 265 - dzięki temu mogłem założyć łuk wojenny (275 obrażeń). Musze przyznać, że od razu poczułem różnice. Większość orków zabijałem na 2 strzały, a jaszczurki na 3. Z ciekawości poszedłem walczyć z kamiennym smokiem i się trochę zdziwiłem, a mianowicie nie robiłem mu prawie nic. Na oko wyszło, że musiałbym wpakować w niego co najmniej 1500 strzał żeby padł. A smok zabierał mi prawie całe hp 1 uderzeniem tej magicznej kulki, która odpycha. Z innymi smokami było tak samo - nie miałem szans. Nie wiem jak w przypadku innych klas, ale nie wydaje mi się, że taki wojownik mógłby pozwolić sobie na długą walkę ze smokiem, bo zadają one zbyt dużo obrażeń, więc to łuk musi po prostu robić im tak mało. Pomijając fakt małego dmgu, mając wyjęty łuk i biegając z nim w prawo lub lewo w celu unikania magii smoków postać po pewnym kroku buguje się i prawie w ogole nie może się poruszać (wygląda to jak napad padaczki). Jednym zdaniem - zabicie smoka w moim obecnym stanie gry jest niemożliwe i raczej już nie będzie.
Ogólnie co do mojej gry jako łucznik, to od zamierzonej przez twórców strony rozgrywka była bardzo przyjemna i zbalansowana, ale jeśli chodzi o bugi to nie polecam tej drogi nikomu :p. Jest pełno miejsc, w których strzelanie z łuku jest niemożliwe, ponieważ strzała zamiast lecieć prosto "ślizga" się po ziemi i nie możemy przez to trafić przeciwnika. Nie można też poradzić sobie z np. Przywoływaczami i innymi magami. W teorii wydaje się to proste: strzał, krok w prawo, strzał i nie trafi nas żaden czar, ale w praktyce występuje bug, który opisałem wyżej - postać zaczyna się przycinać.
Ogólnie co do mojej gry jako łucznik, to od zamierzonej przez twórców strony rozgrywka była bardzo przyjemna i zbalansowana, ale jeśli chodzi o bugi to nie polecam tej drogi nikomu :p. Jest pełno miejsc, w których strzelanie z łuku jest niemożliwe, ponieważ strzała zamiast lecieć prosto "ślizga" się po ziemi i nie możemy przez to trafić przeciwnika. Nie można też poradzić sobie z np. Przywoływaczami i innymi magami. W teorii wydaje się to proste: strzał, krok w prawo, strzał i nie trafi nas żaden czar, ale w praktyce występuje bug, który opisałem wyżej - postać zaczyna się przycinać.